Otworzyłam oczy i pierwsze co
zobaczyłam to mój pokój . Czułam jak głowa delikatnie mi się
podnosi i opada . Jeszcze nie za bardzo wiedziałam o co chodzi no
ale cóż .
Chwilę tak leżałam z otwartymi
oczami ale próbowałam włączyć mózg bo za bardzo nie ogarniałam
. Usłyszałam bicie serca tak jak się słyszy jak leżysz komuś na
klatce piersiowej . Dłonią przesunęłam po materiale . Już się
domyśliłam że na kimś spałam a teraz leżę . Czekaj z kim to ja
… o kurwa . Podniosłam się do pozycji siedzącej i przetarłam
oczy . Leżałam pod kołdrą z Harrym w moim łóżku . Spojrzałam
na niego, i dostrzegłam że nie ma na sobie koszulki . No pięknie .
Spojrzałam na niego , na jego twarz , klatkę piersiową i
dostrzegłam dużo tatuaży . Przeczesałam włosy palcami
odgarniając je z twarzy i gdy znowu spojrzałam na Harrego
zobaczyłam że mi się przypatruje . Podniósł rękę i objął
mnie ją i przyciągnął do siebie że znowu leżałam na nim . To
jest dziwne .. ale mi się podoba . Jest podobny do mnie . Zobaczymy
nic nie stracę a moge zyskać . Znowu się podniosłam ale tym razem
zeszłam z łóżka . Byłam w jego koszulce i swojej bieliźnie .
Postawiłam stopy na panelach po czym już się miałam podnosić do
pionu gdy poczułam rękę oplatającą mnie wokół tali . Usiadł
ciągle mnie trzymając drugą ręką zsunął mi koszulke z jednego
ramienia i zaczął muskać ustami moją skórę delikatnie
przesuwając się w górę aż dotarł do ucha .
- Dzień dobry – wymruczał .
Zagryzłam wargę- Dobry dobry .- zaśmiałam się . Odwróciłam głowę w jego stronę i pocałowałam go w usta . Po czym wstałam z łózka . Jego koszulka sięgała mi do połowy pośladków i widziałam na co patrzył jak szłam do drzwi i wyszłam zostawiając go w łóżku . Zeszłam do kuchni i dzięki miłemu porankowi postanowiłam zrobić śniadanie . Dziwne no ale cóż . Wyjęłam z szafki toster i podłączyłam go do prądu . Podeszłam do szafki otworzyłam ją i zobaczyłam że kochany tatuś położył chleb na najwyższej półce . No niech go szlag …. czekaj ja robiłam ostatnio zakupy ale rozpakowywał je Nathan więc to ta menda ! Co za … no menda . Oparłam się jedną ręką o blat a drugą sięgnęłam po chleb ale brakuje mi jeszcze jednej ręki żeby być w stanie go zdjąć . Poczułam ciepłe dłonie na udach które przesunęły się wyżej i z łatwością uniosły mnie do góry na tyle by na spokojnie dosięgnąć chleba . Gdy już go miałam z powrotem znalazłam się na ziemi na własnych nogach . Odłożyłam chleb na blat po czym odwróciłam się do loczka stojącego za mną . Znowu mnie podniósł po czym posadził na blacie . W ten sposób byłam prawie na wysokości jego oczu . Oparł dłonie na blacie po obu stronach moich ud . Patrzył mi się w oczy przez chwilę a potem położył dłonie na moich udach rozsuwając je i stając między nimi tak by opierać się o blat . Nie odrywając dłoni od mojej skóry przesunął je wyżej na moje pośladki . Prawie . Przyciągnął mnie do siebie mocno . Oplotłam rękami jego kark a nogami biodra .
Delikatnie zacisnął dłonie na mojej
skórze a ja na jego . Zbliżył wargi do moich po czym złączyliśmy
się w pocałunku .
- Muszę iść . Spotkamy się w
szkole ? - wymruczał . Kiwnęłam głową . Zaczesał mi kosmyk
włosów za ucho . Odwinęłam nogi z jego bioder po czym rękami
przyciągnęłam go do siebie i jeszcze raz go pocałowałam
- Jeszcze jedno … czy do czegoś …
- nie wiedziałam co powiedzieć …
- nie spokojnie – pow i ucałował
mnie w czoło .
Zostawił mnie na blacie i poszedł do
łazienki . Zeskoczyłam z blatu i włożyłam chleb do tostera i w
czasie jak chleb się przypiekał ja wyciągnęłam z szafki nutellę
. Chwilę później chleb wyskoczył a ja posmarowałam go czekoladą
. Przeszłam do korytarza i zobaczyłam że zakłada buty . Poradził
sobie bez koszulki czyli założył kurtke xD
- Podwieźć Cię ? - oparłam się
o ściane- Nie trzeba . Zobaczymy się w szkole – wstał podszedł do mnie i mnie pocałował po czym przejechał dłonią po głowie .
Harry wyszedł a ja
wróciłam do kuchni . Odechciało mi się jeść . Opieczony chleb
wrzuciłam do śmietnika i posprzątałam kuchnie . Poszłam do
siebie do pokoju się ubrać . Założyłam czarną bokserkę a na to
sweter czarny . Na nogi wciągnęłam legginsy w kwiaty a na nogi
założyłam czarne buty do połowy łydki. Weszłam do łazienki,
umyłam się pomalowałam i uczesałam. Wzięłam torebkę i zeszłam
na dół. Otworzyłam okno w kuchni i z torebki wyciągnęłam
papierosy i zapalniczkę i po chwili wyjęłam też telefon.
Wskoczyłam na blat po czym usiadłam na oknie. Zapaliłam papierosa
po czym wysłałam sms do Cama . Zaciągałam się mocno delektując
się smakiem papierosa. Nie chce mi się iść dzisiaj do szkoły
znowu.
- Aria ! Jestem ! -
usłyszałam dacie mordy Cama . Zeskoczyłam z blatu i zamknęłam
okno . Do kuchni wszedł brunet z wielkim uśmiechem na twarzy -
Cześć mordko ! Mam mega fajny pomysł co możemy zrobić ale trzeba
najpierw podjechać pod szkołe bo tego osła - zaśmiałam się i
razem z brunetem skierowałam się do drzwi . Podeszłam do szuflady
i otworzyłam ją , wzięłam portfel i klucze od auta i wyszliśmy.
Zamknęłam dom i wsiedliśmy do mojego auta . Była ładna pogoda
słońce świeciło więc od razu założyłam okulary i złożyłam
dach . Wcisnęłam pedał gazu i z piskiem opon odjechaliśmy spod
mojego domu .
- Więc co to za chłopak
który przyszedł wczoraj z tobą i wyszedł dopiero rano ? -
popatrzył się na mnie z szelmowskim uśmiechem na twarzy .
- Harry. Poznałam go
wczoraj . Trochę się całowaliśmy . - wzruszyłam ramionami . Po
czym oboje się roześmialiśmy . Cam włączył radio mega głośno
ale mi to nie przeszkadza sam tak samo włączam . Skręciłam na
paking ale zamiast zatrzymać się na jakimś miejscu stanęłam pod
wejściem . Zgasiłam silnik ale zostawiłam włączone radio. Była
przerwa więc dużo os było przed szkołą . Gapili się na nas ale
już się do tego przyzwyczailiśmy . Zobaczyłam Harrego jak wyszedł
zza lini drzew gdzie wszyscy idą zapalić . Szedł normalnie z
okularami założonymi na oczy . Po chwili z tego samego miejsca
wyszedł Alex .
- E ty ! Jeszcze z Tobą
nie skończyłem ! - wydarł się blondyn widać że był zły .
Spojrzeliśmy po sobie z Camem i wyszliśmy z auta . Harry zatrzymał
się i odwrócił do niego .
- Ale ja skończyłem -
westchnął . Ale dalej stał i patrzył się na Alexa . Blondyn w
końcu nas dostrzegł i uśmiechnął się złowieszczo .
- Aria , Cam chodźcie tu
i zróbcie z tym ... nowym... porządek bo nie okazuje za grosz szacunku
- powiedział blondyn a jak wymawiał słowo "nowy" to się
skrzywił i splunął . Harry zdjął okulary i poprawił grzywkę
w końcu mnie dostrzegając mnie a po chwili Cama. Razem z brunetem
podeszliśmy do Harrego i Alex zrobił to samo . Blondyn patrzył
wściekły na Harrego , Cam stał i się szczerzył nie wiadomo z
czego a ja i Harry mierzyliśmy się spojrzeniami . - On zachowuje
się jakby był ...
- Ariana - powiedział
Harry i kiwnął głową .
- Harry - powtórzyłam
jego gest . Blondyn zdziwiony patrzył na mnie , na Cama i tak kilka
razy ...
--------------------------------------------------------------------
Więc jak wam się podoba ? Błagam mówcie co i jak !! haha xD tak btw byłam dzisiaj w kinie na "Kraina Lodu" i jest to mega zajebisty film . W sensie bajka :D Nie ważne że to dla dzieci ale naprawde super się oglądało i się śmiało . Haha a do tego Boski Olaf ♥ ♥ ♥ haha
caluski
Niewidzialnaa ~~
Bardzo fajne opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńChce wiedzieć co dalej, czekam na nn ♥
Dodaje do obserwowanych :)
Buziaki :*
Dziękuje, do jutra powinien się pojawić kolejny rozdzialik :)
Usuń